Według hierarchii potrzeb Maslowa człowiek dąży do poczucia bezpieczeństwa. Mimo to nierzadko chcemy się bać i odczuwamy dzięki temu przyjemność. W tym celu sięgamy po opowiadania o duchach, zjawach i nadprzyrodzonych zjawiskach. Skąd bierze się chęć poczucia lęku?
Od zarania dziejów ludzie czerpali przyjemność z słuchania, a później czytania niesamowitych opowieści. Literatura grozy stwarza ku temu doskonałą okazję. Dzięki czytaniu takiego rodzaju historii możemy się bać mając jednocześnie pewność, że nic na nie grozi. Odczuwamy strach dzięki naszej wyobraźni, razem z bohaterami opowieści z dreszczykiem znajdujemy się w sytuacjach, których nigdy nie chcielibyśmy doświadczyć. Mając świadomość fikcji literackiej kontrolujemy odczuwany przez nas strach.
Nastrój grozy w literaturze jest niepowtarzalny i zaspokaja nasze pierwotne instynkty. Fabuła tego rodzaju historii zazwyczaj jest osadzona w nawiedzonych zamkach lub miejscach oddalonych od cywilizacji, co buduje jej niesamowity nastrój. Taka literatura grozy zawiera w sobie elementy fantastyczne, zjawiska nadprzyrodzone, których w codziennym życiu nam brakuje. Osoby lubiące tajemnice i mroczne historie koniecznie powinniśmy sięgnąć po twórczość, która wyszła spod pióra Edgara Allana Poe, H.P. Lovecrafta czy też Mary Shelley. Wymieni autorzy, jak również szereg innych zaspokajają naszą chęć poczucia strachu od pokoleń, a ich utwory trzymają wysoki poziom literacki. Klimatyczny horror to doskonały sposób na potrzebę zaspokojenia strachu kontrolowanego.